środa, 30 lipca 2014

Czy te oczy mogą ...

Może nie jest to spojrzenie równe kotu ze "Shreka", ale trzeba przyznać, jest w tych oczach jakaś tęsknota i odrobina melancholii. Co by nie mówić, Albin ma w sobie to coś!



Adopcja (solo lub w dwupaku z Larrym): zwierzakizminska@gmail.com lub formularz kontaktowy po prawej stronie

sobota, 26 lipca 2014

Pudło niespodzianka

W domu tymczasowym są już dwa kartonowe pudełka - żeby każdy z kotów miał swoje. Nowe pudło jest dostosowane do gabarytów Albina.



Prawdopodobnie Sympatycy obu kocurków podejrzewają już, kto nam za chwilę wyskoczy z tego pudła...

Tadaam!


Albin oczywiście jest zbyt poważnym kotem na takie wygłupy, a Larry jak zwykle szaleje :)


Adopcja A&L (solo lub w duecie): zwierzakizminska@gmail.com lub formularz kontaktowy po prawej stronie

niedziela, 20 lipca 2014

Zielono nam jak w niedzielę

Pogoda pod psem, nici z planowanego wypadu w zielone tereny - OT nie ma ochoty na spacery w pelerynie przeciwdeszczowej.
A koty, niezależnie od okoliczności pogodowych, zrelaksowane i zadowolone z życia wylegują się na kanapie. Wygląda to mniej więcej tak:

dziwny ciężar na mojej łapce ....

 Adopcja (solo lub w dwupaku): zwierzakizminska@gmail.com lub formularz kontaktowy po prawej stronie

sobota, 19 lipca 2014

To, co koty lubią najbardziej

Piłeczki, wędka, drapak ze schowkami, hamaczek do zawieszenia na kaloryfer, pluszowe myszki, kocie legowiska? Co się teraz cieszy w domu tymczasowym największym zainteresowaniem?
Maleńkie pudełko kartonowe...
Dowód na to, że sprawienie kotu frajdy może kosztować 0 złotych :)

Musimy zdobyć drugie pudełko, w rozmiarze odpowiednim dla Albina...

poniedziałek, 14 lipca 2014

Albin niedoceniony

Patrząc na Albina, OT nie bardzo może zrozumieć, jak to możliwe, że nikt go jeszcze nie zaadoptował. Fakt, jest wiele kotów do adopcji, mnóstwo ogłoszeń, ale ten, kto wypatrzy wśród nich Albina będzie prawdziwym szczęściarzem.
Jak opisać Albina?

Już samym wyglądem budzi zainteresowanie, nie sposób go nie zauważyć: ma białe przepiękne, puszyste futerko z szarymi uszkami i plamką na pyszczku oraz szarym ogonem. Duże, piękne oczy. Jest kotem pokaźnych rozmiarów, mięciutkim i bardzo przymilnym. Do tego łagodny, cierpliwy i w jakimś sensie dystyngowany. Mimo młodego wieku obce są mu szaleństwa - czasem uda się go zachęcić do zabawy piłką czy wędką, czasem pobryka z Larrym na wyraźną zachętę/zaczepkę ze strony kumpla, sam z siebie jednak uwielbia drzemać lub obserwować świat spod przymkniętych powiek. Nie robi na nim specjalnego wrażenia laserowa czerwona plamka za którą ugania się Larry - w tym czasie Albin ze stoickim spokojem obserwuje źródło tego światełka czyli latareczkę w ręku OT. To mądry kot. Troskliwy względem kumpla Larrego. I bardzo spragniony kontaktu z człowiekiem, uwielbia być głaskanym i wyraźnie pokazuje jak bardzo to lubi. Choć wydaje się, że ma w domu tymczasowym dobre warunki, to jednak raz na kilka tygodni włącza mu się tęsknota - za czym? Za wolnością, za przestrzenią? Przesiaduje wtedy pod drzwiami wyjściowymi lub balkonowymi, i opierając się łapkami o drzwi prosi żeby go wypuścić. Pewnie przypomina sobie dawne czasy, kiedy mógł chodzić własnymi ścieżkami. To prawda, że mieszkanie OT nie daje za dużo możliwości. Dlatego niezmiennie i niecierpliwie czekamy na dom stały, który zapewni Albinowi więcej przestrzeni do wylegiwania się i spacerów, więcej możliwości obserwowania świata. Może będzie miał tam osiatkowany balkon, z którego będzie mógł podziwiać ptaki? Czekamy z nadzieją że tak będzie :)

niedziela, 13 lipca 2014

Gruby i Chudszy... ?

Ostatnio mało było wpisów o życiu L&A bo czas spędzaliśmy na wizytach w lecznicy - czyściliśmy uszy, badaliśmy się, Albin miał niestrawność wskutek konsumpcji palmy doniczkowej (już przeniesiona w inne miejsce żeby nie kusić kotów;)) a Larry miał leczone dziąsełka i czekał na czyszczenie zębów. Przy okazji tegoż zabiegu okazało się, że Larrusiowe zęby trzonowe i przedtrzonowe są w kiepskim stanie i zdecydowano, że najlepiej będzie je usunąć. Larry ma więc teraz mniej zębów (za to jakie piękne i błyszczące!). Kotu domowemu jednak usunięcie tych zębów w niczym nie przeszkadza: jego polowanie na jedzenie polega na wyczekiwaniu aż OT włoży do miseczki kolejną porcję karmy dla kotów, nie trzeba tu odrywać kęsów mięsa jak to robią żyjący na wolności koci drapieżcy. Tak więc Larrusiowy komfort życia i jedzenia nie jest gorszy, wręcz przeciwnie - wyleczony stan zapalny dziąseł znacząco wpłynął na poprawę apetytu. Teraz OT musi naprawdę czujnie dawkować jedzenie, aby kocurki, reklamowane do wspólnej adopcji jako "Gruby i Chudszy", nie były za chwilę nazwane "Gruby i Grubszy" ;)

Larry po zabiegu - jeszcze z wenflonem w łapce

piątek, 4 lipca 2014

Razem raźniej

Ostatnio L&A odwiedzili lecznicę - obaj bardzo tego nie lubią i wyjazd był dla nich sporym stresem. Co niweluje stres? Obecność przyjaciela :)

Tak właśnie dwaj przyjaciele czekali na badanie:


Kontakt w sprawie adopcji zaprzyjaźnionych kocurków (razem lub pojedynczo):
zwierzakizminska@gmail.com lub formularz kontaktowy po prawej stronie