sobota, 9 kwietnia 2016

Jedzenie zbliża koty?


Dotarła do nas przesyłka-prezent dla Lukrecji: żwirek i karma zamówione na prośbę Zwierzaków z Mińska. Na Ryjku nie zrobiło to większego wrażenia, natomiast ciekawski i energiczny duet "Larry & Lu" od razu wylądował w przedpokoju i podjął się oględzin kartonowego pudła. Ostatecznie koty więcej czasu poświęciły na chowanie się za kartonem i zapoznawanie się ze sobą nawzajem niż z zawartością pudła.  Jedzenie - nawet zamknięte w puszce - zbliża? ;)



Lukrecja przeszła już na nową karmę - bardzo jej smakuje :) Dziękujemy!

2 komentarze:

  1. Bardzo ciekawie napisane. Gratuluję i pozdrawiam serdecznie !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń