Niedawno dostaliśmy wiadomość z domu stałego Albina, wraz ze zdjęciami i przyzwoleniem na publikację co u Albińcia słychać.
A słychać same dobre rzeczy: dom okazał się wspaniały, z kocim kumplem rezydentem Toruniem relacje przyjacielskie już nawiązane, a sam Albinuś korzysta z dobrodziejstw nowego domu (tyyyle rąk do głaskania, taki wspaniały balkon...).
No cóż, tęsknimy... Tęsknota jest ponoć immanentną częścią szczęścia.
A jak się zbyt często pojawia, to można popatrzeć na zdjęcia Albina i pomyśleć, jak wspaniale zakończyła się jego bezdomna historia :)
Pozdrawiamy Dom Stały :)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz