Wrony bardzo upodobały sobie nasz balkon. W konsekwencji Albin i Larry coraz częściej stacjonują na parapecie - lądują tam natychmiast jak tylko usłyszą krakanie, obserwują ptaszysko zachowując pełną gotowość do ataku, a kiedy wrona odleci - po prostu leżakują grzejąc się w słoneczku :)
Już bardzo, bardzo niedługo będą mogli podziwiać wrony z innej perspektywy - szykuje nam się montaż siatkowych drzwi balkonowych...
Adopcja (solo lub w duecie): zwierzakizminska@gmail.com lub formularz kontaktowy po prawej stronie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz